Trudno wyobrazić sobie dom, w którym nie ma wazonu, talerza, obrazu czy innego detalu, który oprócz funkcji dekoracyjnych posiada przede wszystkim wartość sentymentalną. W moim otoczeniu pojawiają się takie przedmioty – przedmioty z duszą, które należały kiedyś do moich przodków. Przedmioty te mają własną historię, która przenosi Nas w inne czasy, gdzie życie miało inny wymiar – bardziej esencjonalny, pełniejszy. Osobiście pozwalają mi na chwilę wyciszenia, pozwalają docenić i uszanować to, co minęło, naszą tradycję, kulturę. Istnieje też druga strona tych przedmiotów – funkcja wizualna, sprawiająca, że dom to coś więcej niż tylko pomieszczenie – to miejsce „z duszą”.  Patrząc na stary zegar, który obmierza czas wiem, że to on gra w tym pomieszczeniu ” pierwsze skrzypce”. Pamiętajmy, że wszystkie elementy dekoracyjne w Naszych domach – te kupione i te odziedziczone – mają swoje zadanie – sprawiają, że Nasz dom jest milszy i przytulniejszy. Pamiętajmy, że dom to Nasz azyl – wracajmy do niego chętnie, wracajmy do miejsca, gdzie pachnie szczęściem i radością, jakikolwiek będzie ona miała zapach – dla mnie to zawsze będzie zapach świeżo parzonej kawy , a dla Was…